piątek, 20 grudnia 2013

#23

**Weronika**
Wróciłam po szkolle do domu i od razu zaczęłam sie przygotowywać do randki. Poszłam do garderoby i ponad godzine myślałam w co się ubrać Wkońcu wybrałam tee ubranka i poszłam do łazienki. Ubrałam się pomalowałam, włosy związałam w wysoki kucyk. Zeszłam na dół zjadłam kanapke i poszłam w umówione miejsce. Doszłam do restauracji ale Kuby nadal nie było. Przyszedł dopiero po 15 minutach
-Heej sorka za spóźnienie ale musiałem siostry przypilnować
-No spoko, myślałam że o mnie zapomniałeś.
-O tobiee??? NIGDY!
-To dobrze
-Wejdziemy?
-Ok chodz
Weszliśmy do środka i zamówiliśmy jedzenie. I zaczeliśmy rozmawiać
-No to opowiedz mi cooś wiecej o sobie-zaczęłam
-No too nie miałem nigdy dziewczyny, mam 2 siostry Amelke i Kornelie, moi rodzice się rozwiedli jak miałem 5 lat.
-Oj przykro mi
-Mi też na początku było z tym źle że tylko mama mnie wychowywała ale teraz jest mi lepiej
-No to dobrze
W tym samym czasie kelner przyniósł nam nasze jedzenie
-Prosze-powiedział i się do mnie uśmiechnął
-Dziękujemy-powiedzieliśmy razem
Jedliśmy cały czas rozmawiając. Około godziny 19 wyszliśmy z restauracji. Kuba odprowadził mnie do domu i się pożegnaliśmy. Weszłam do swojego pokoju i zadzwoniłam do Klaudii, ale nie odbierała.
-Pewnie śpi-pomyślałam
Odłożyłam telefon na szafkę i poszłam do łazienki. Umyłam się ubrałam piżamkę i wrociłam do pokoju. Usiadłam na krześle przed komputerem iii zalogowałam sie. Weszłam an facebooka i mialam kilkadziesiad wiadomosci od rożnych ludzi. Zastanawiałam się o co im chodzi. Gratulowali mi spotkania z Kubą, ale nie wiedziałam skąd tyle ludzi o tym wie. Przejrzałam tablice i wyłączyłam komputer. Położyłam się do łóżka , włożyłam słuchawki do uszu i puściłam to srutututut. Weszłam na instagrama i tt i zasnęłam.
**Klaudia**
Obudziłam się około 11. Wształam z łóżka i poszłam do kuchni
-Dzień dobry-powiedziałam
-No hej malutka jak sie czujesz?
-Lepiej dziękuje. Mamo zrobisz mi śniadanie prosze boo nie mam siły
-No okej a co chcesz?
-Mogą być tosty
-Ok już się robi..
-Mamooo naprawde nie moge nigdzie wyjść?
-Naprawde
-No alee-powiedziałam smutno
-Nie ma ale jesteś chora i masz siedzieć w domu. A taak wgl co u Justina? Dawno go tu nie było
-Taa, dawno pewnie już o mnie zapomniał
-Nie mów tak.
-Ale tak jest-powiedziałam i wstałam z krzesła i zaczęłam iść w strone schodów
-Gdzie idziesz? A śniadanie?
-Jakoś nie jestem już głodna
Weszłam na góre ii popatrzyłam na telefon. Miałam pare nieodebranych połączeń. Jednak ani jednego od Justina. Poszłam do łazienki i ubrałam się tak i wróciłam do pokoju. Położyłam się na łóżko i zaczęłam myśleć
**Mama Klaudii**
-Dzień dobry Justin
-Dzień dobry coś sie stało że pani do mnie dzwoni?
-W zasadzie nic tylko Klaudia cały czas jest smutna że nie piszesz do niej nie dzwonisz ani nic. Mówi że o niej zapomniałeś.
-Jejku nie zapomniałem poprostu mam urwnie głowy ostatnio ale już jestem wolny zaraz do niej zadzwonie lu napisze
-Justin ona zapewne nie odbierze bo źle sie czuje
-To ja przyjade tam do was. Tylko niech nie wychodzi z domu ja będe około 16
-Dobrze, jesteś kochanym chłopakiem, dziękuje
-Nie ma za co, zależy mi na niej i dla niej zrobie wszystko
-Dobrze to czekam
-Dowidzenia
**Klaudia**
Leżąc na łóżku myslałam ooo wszystkim. Wziełam telefon i napisalam do Weroniki
-Siemka zgredku wiem że jesteś w szkole na lekcji Fizyki aleee jak było na randce?
-Noo siemka, taak Kucharska cie obgaduje. A na randce zajebiście <3
-Hahahahah no cóż nie zmieniła sie.. hahaha
-No no, dobra napisze po szkole papa:* Przyjde do ciebie później
-Lepiej dzisiaj niee bo nie mam siły. pap:*
Odłożyłam telefon ii przytuliłam sie do poduszki. Po jakimś czasie wstałam ii wyjęłam z pod łóżka pudełko ze zdjeciami z Justinem. Usiadłam na łóżku ii wysypałam zawartość. Zaczełam oglądać i łzy cisnęły mi sie do oczu. Znalazłam zdjecie Justina w moim staniku. Haha zaśmiałam się. Nagle ktoś zapukał do drzwi
-Prosze-powiedziałam wkładając zdjęcia do pudełka
-Klaudia masz gościa
-Przecież mówiłam Weronice żeby.....-przerwałam
-Hej -powiedział Justin
-Co ty tu robisz??-zapytałam i spuściłam głowe
-Przyjechałem do ciebie-powiedział i podszedł do mnie
-Taaak pierwsze mnie olewasz a teraz przyjezdzasz i myślisz że wszystko bedzie fajnie??
-Klaudia nie krzycz prosze, wytłumacze ci to
-Nie tłumacz tylko mnie przytul-powiedziałam i podeszłam do niego
Przytuliłam goo i zaczęłam płakać
-Ej małaa nie płacz jestem tu
-Ale myślałam że mnie olałeś i znalazłeś lepszą przyjaciółke
-Niee! Nie miałem czasu poprostu
-No okej.
-Może wyjdziemy gdzies?
-Nie moge
-Czemu??
-Chora jestem. Nie powinieneś tu być boo zarazisz sie
-Oj tam, daj buziaka
-Nie bo bedziesz chory
-Daj buziaka
-Niee
-Noo daaj!
-No dobra masz-powiedziałam i cmoknęłam go w usta
-Taak małooo??-powiedział i mnie jeszcze raz pocałował tym razem namiętnie
-Mmmmmm, brakowało mi tego-szepnęłam.
Położylismy się na łóżku i zaczeliśmy rozmawiać i się śmiać.
-Mama do ciebie zadzwoniła prawda?
-Nieee!!
-JUSTIIN!
-No dobra zadzwoniła
-Wiedziałam
-Nie bądź zła
-Nie jesteeem!!-powiedziałam
-No okej
-Jesteś dla mnie najważniejsza, nie chce cie stracić, nigdy juuż cie tak nie zostawie. Obiecuje-powiedział smutno
-No mam nadzieje, wiesz jak to bolało?
-Wyobrażam sobie, przepraszam kochanie
-No okej-powiedziałam
Położyłam się na jego klacie i zasnęłam
**Weronika**
W szkole cały czas jakieś laski mi gratulowały spotkania z Kuubą a ja nadal nie wiedziałam o co chodzi. Wróciłam do domu, przebrałam sie, i napisałam do Kuby
-Hej, ej o co chodzi ?? Bo co chwile jakaś laska mi gratuluje spotkania z tobą
-No i sie wydało
-To znaczy co?
-Niee wieesz?
-No niee?
-Ja jestem piosenkarzem
-Żeee co??
-Noo
-To faajnie <3
-Nom, ej sorki nie moge pisać teraz. Zeszłam na dół, zrobiłam sobie coś do jedzenia nagle zadzwonił dzwonek i zobaczyłaam Kasie, koleżanke z obozu
-Oooo kasiaaa skąd masz mój  adres?
-Kiedyś mi podałaś to pomyślałam że cię odwiedze
-No to fajnie, wejdź
-Dzięki
-Chcesz coś pić??
-Może być woda
-Okej już nalewam
-I jak ci się układa
-A coraz lepiej a u ciebie?
-No fajnie mam chłopaka i wgl
-To sie ciesze. Chodz do mnie do pokoju
Weszłyśmy na góre ii rozmawiałysmy. Kasia została u mnie na noc.
**Justin**
Klaudia zasnęła na mojej klacie. Wziąłem jej głowe i położyłem na poduszce. Wstałem i przykryłem ją. Poszedłem do niej do łazienki, umyłem się i wrociłem do niej. Połozyłem się obok niej, przytuliłem i zasnąłem.
--------------------------------------------------------------------------
Nowa bohaterka


Kasia-wysoka brunetka o zielonych oczach. Przyjaciółka Weroniki poznały się na obozie. Interesuje sie Japonią

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz